Członkowie Regionu IPA Piekary Śląskie uczestniczyli
w 3 rajdzie motocyklowym. Tak jak w latach ubiegłych
wśród uczestników znaleźli się policjanci z Piekar Śląskich
i Tarnowskich Gór, strażacy z Bytomia i funkcjonariusze
straży granicznej z Pyrzowic, a także mundurowi emeryci i
zaprzyjaźnieni cywilni motocykliści.
W piątek 17 mają z parkingu KMP w Piekarach Śląskich,
po pożegnaniu przez Komendanta Miejskiego Policji w
Piekarach Śląskich insp. Dariusza Augustyniak, uczestnicy
rajdu na 27 motocyklach wyruszyli w kierunku Dusznik
Zdroju, gdzie wzięli udział w festynie zorganizowanym na
rzecz chorego 2,5 rocznego Szymona. Wieczorna zabawa
przy ognisku i gitarze przeciągnęła się do późnych godzin
nocnych. Sobotni poranek powitał turystów deszczem,
niemniej jeszcze przed południem wiatr rozpędził chmury
i w promieniach słońca motocykliści mogli wyruszyć na
zwiedzanie kotliny kłodzkiej. Grupa rozrosła się do ponad
50 osób i 34 motorów, gdyż dojechali ci, którzy w piątek
musieli pozostać w pracy, do tego nie należy zapominać o
koledze Tomku, który swoim samochodem woził większość
ekwipunku motocyklistów służąc dodatkowo, jako wóz
techniczny. Pierwszy postój wypadł w zajeździe METRO
w Kłodzku, gdzie motocyklistów powitała przy kawie
podkom. Dorota Jaworska z miejscowej policji. Następnie
cała kolumna przejechała na parking komendy w Kłodzku
na spotkanie z Komendantem Powiatowym Policji w
Kłodzku insp. Andrzejem Baszturą. Miejscowi policjanci
- motocykliści w czasie wolnym od służby - dołączyli,
jako przewodnicy, prowadząc kolumnę malowniczymi
drogami kotliny kłodzkiej. Wskazywali punkty widokowe i
geoatrakcje, jak „Radkowskie Skały”. Wieczór turyści spędzili
w schronisku, gdzie pobyt uatrakcyjnił lokalny zespół, a
zabawa znowu trwała do późnych godzin nocnych. W
niedzielę przed południem w blasku słońca kawalkada
motocyklistów wyruszyła w dalszą drogę. Po wizycie w
Kudowie i zwiedzeniu kaplicy czaszek w Czermnej, w
spacerowym tempie, omijając autostradę, wyruszyli w
drogę powrotną. W ciągu trzech dni motocykliści pokonali
ponad 800 km, po drodze spotykali się z wyrazami sympatii
i zainteresowania. Szczególne wyrazy podziękowania i
uznania za doskonałą organizację i przygotowanie rajdu
należą się kolegom Piotrowi Świtała i Robertowi Klimek z
KMP w Piekarach Śląskich.
tekst: Piotr Budzyń
zdjęcia: uczestnicy rajdu
hŚ
hŚ
c
36